U sporej części inwestorów giełdowych można zauważyć dość konserwatywne podejście do nowych inwestycji. Są ku temu powody zarówno globalne jak i lokalne. Te pierwsze to oczywiście wojna celna na linii USA-Chiny i zauważalny impas w rozmowach. Dodatkowo prezydent Trump dość niespodziewanie nałożył na Meksyk cła w wysokości 5 proc. na wszystkie produkty importowane z tego kraju (chodzi o rosnący problem nielegalnego napływu imigrantów do USA). Rynki finansowe nie lubią być tak zaskakiwane… W Polsce natomiast indeksom wciąż ciąży m.in. słabość sektora energetycznego oraz kolejne doniesienia w sprawie Idea Bank i Getin Noble Bank.

Trudno jednak nie oprzeć się wrażeniu, że na giełdowym parkiecie znajduje się sporo atrakcyjnie wycenionych walorów. Część z nich mogą stanowić potencjalne okazje inwestycyjne. Dziś przyjrzymy się bliżej dwóm takim spółkom.

IMC znów zaskoczy wysoką dywidendą?

Pierwsza z nich to IMC – rolniczy holding z Ukrainy, którego akcje notowane są na warszawskim parkiecie. Grupa specjalizuje się w produkcji płodów rolnych (głównie kukurydza, a także pszenica, słonecznik, soja czy ziemniaki). Warto wiedzieć, że tegoroczny zasiew kukurydzy objął 56 proc. banku ziemi należącego do IMC (przy lepszych warunkach pogodowych niż rok temu). Dodatkowo należy zwrócić uwagę na rosnące ceny surowców rolnych na giełdach spożywczych. To dobrze wróży przyszłym wynikom finansowym firmy. Dobrze to obrazuje wykres cen kukurydzy.

W 2018 roku grupa IMC wypracowała 27,6 mln USD zysku netto przy blisko 132 mln USD przychodów. W 2017 roku było to odpowiednio: 17,8 mln USD i 126,7 mln USD. To pozwala wierzyć, że NWZA firmy znów zdecyduje się na wypłatę wysokiej dywidendy. Rok temu w tej formie do akcjonariuszy trafiło ponad 11 mln EUR, co dało 12 proc. stopę dywidendy. Decydujący głos w tej sprawie będzie należał do największego akcjonariusza IMC – podmiotu Agrovalley Limited (ma 72,86 proc. akcji), kontrolowanego przez Oleksandr Petrov (ostatnio zwiększał zaangażowanie w kapitale firmy w przedziale 13,8 zł-14,1 zł).

Główne zamierzenia spółki na ten rok to dalsze zmniejszenie zadłużenia o ponad 10 mln USD, do 47,7 mln USD. Ambitny cel i ważny sygnał zwłaszcza dla inwestorów finansowych, którzy z pewnością obserwują spółkę i widzą systematycznie rosnące ceny kukurydzy.

Adiuvo chce szybko skomercjalizować 5 technologii

Drugą firmą wartą bacznej obserwacji wydaje się być Adiuvo Investments. To fundusz inwestujący w różne młode spółki z branży medycznej czy żywności i suplementów diety. Pod koniec maja o giełdowej grupie dość obszernie pisał Puls Biznesu (link). Zarząd zapowiedział w artykule długo wyczekiwany okres „żniw” finansowych. Należy to rozumieć jako gotowość do sprzedaży posiadanych udziałów w spółkach portfelowych Adiuvo.

Fundusz ma na zbycie 17 innowacyjnych technologii, z czego w pierwszym etapie chce skomercjalizować pięć z nich. To może być długo wyczekiwany impuls dla poprawy wyników finansowych i notowań spółki. Bieżąca kapitalizacja Adiuvo zbliża się do 100 mln zł.

Co konkretnie jest na sprzedaż? Chodzi np. o dwie technologie, które posiada zależny Airway Medix. Mowa tu o systemie do czyszczenia jamy ustnej u intubowanych pacjentów i systemie do stabilizacji i monitorowania ciśnienia w mankiecie rurki intubacyjnej. „Rozważamy scenariusz sprzedaży licencji na produkty lub sprzedaży całego pakietu w Airway Medix” — przyznała w PB Anna Aranowska-Bablok, członek zarządu Adiuvo. W portfelu jest jeszcze innowacyjny SmartMedics, który opracował drukowaną elektrodę EKG.

Inne „gorące” tematy to HealthUp (skonstruował mobilny spirometr do monitorowania chorób płuc), którym zainteresowani są globalni branżowi gracze czy FixNip (producent implantów sutków). Dwie ostatnie spółki mają szansę być największym pozytywnym zaskoczeniem z portfela Adiuvo.

 
W pozytywnym odbiorze spółki pomóc może także kolejna odsłona Adiuvo Day, które jest planowane już na 13 czerwca. To interesujące wydarzenie, kiedy w jednym miejscu jest możliwość rozmowy i poznania wszystkich czołowych spółek portfelowych funduszu. W najbliższym czasie mamy więc sporą szansę na szereg pozytywnych informacji wychodzących ze spółki. Niewykluczone, że już pierwsza zyskowna sprzedaż technologii wpłynie na wzrost kapitalizacji całej grupy.

---

Powyższy wpis jest prywatną opinią autora i żadnym stopniu nie stanowi „rekomendacji” inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Więcej w zakładce O MNIE.