Miniony tydzień wystawił nerwy wielu inwestorów na ciężką próbę. Nerwowo było na amerykańskich rynkach, w dalekiej Azji i oczywiście na europejskich indeksach.
Październik pod presją podaży
Szczególnie słabe nastroje utrzymywały się w środę i czwartek – głównie na walorach spółek technologicznych. Skalę ostatniej przeceny dobrze obrazuje amerykański indeks Nasdaq. Bez wątpienia podaż wyraźnie odcisnęła piętno na notowaniach.
Końcówka tygodnia na giełdach była już dużo lepsza, choć warto pamiętać, że w dużej mierze to zasługa kupujących w końcówce piątkowego handlu.
Na pewno impuls do dalszych spadków lub zmiany trendu na wzrostowy ponownie dadzą Amerykanie. Trzeba teraz obserwować zmagania tamtejszych inwestorów z 200-sesyjną średnią na kluczowych indeksach.
Spory wpływ na przyszłą koniunkturę może mieć także bliski sezon publikacji wyników finansowych za III kwartał w USA. Podobnie jest z systematycznie rosnącą rentownością amerykańskich dziesięcioletnich obligacji skarbowych (3,16 proc. aktualnie). Trzeba mieć świadomość, że hossa na amerykańskiej giełdzie znajduje się w bardzo zaawansowanej fazie.
Duże wahania cen papierów producenta gry Wiedźmin
Mocna korekta dotarła również do nas. Tematem tygodnia dla większości krajowych graczy były duże zmiany cen walorów spółek gamingowych – z CD Projekt na czele.
Analizując tę największą spółkę – łatwo dostrzec ogromną polaryzację opinii inwestorów w sprawie przyszłości na forach czy grupkach branżowych na portalu Facebook. Jedni mówią o niezwykłej okazji i rychłym powrocie kursu do poziomów sprzed korekty. Inni inwestorzy wciąż wskazują na wysoką kapitalizację spółki (ponad 15,6 mld zł) i prognozują dalsze zniżki cen akcji CD Projekt na GPW.
Wyraźne zejście poniżej 150 zł za akcję będzie niebezpieczne dla kursu i może skutkować testowaniem poziomów wsparcia z obszaru 140 zł i 120 zł. CD Projekt udowodnił jednak w piątek, że byki łatwo nie oddadzą pola.
Kluczowe wyzwania w krótkim terminie? Rynek wciąż musi zmierzyć się z perspektywą roszczeń ze strony pana Sapkowskiego, podażą akcji przez Swedbank Robur Fonder AB czy inwestorami grającymi na krótko na papierach firmy.
Rzut oka na wartość obrotów z piątkowej sesji dość łatwo pokazuje jak wielka jest różnica jakościowa między producentem Wiedźmina (72 mln zł), a resztą krajowej branży. Z pewnością ten parametr jest kluczowy dla inwestorów finansowych z zagranicy.
Powyższy wpis jest prywatną opinią autora i żadnym stopniu nie stanowi „rekomendacji” inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Więcej w zakładce O MNIE.
4 komentarze