Rekomendacje giełdowe vs inwestorzy indywidualni na GPW

Opinie na temat raportów analitycznych są podzielone. Jedni je krytykują, inni doceniają

źródło: vectorstock.com

Kilka dni temu w serwisie www.parkiet.com można było przeczytać ciekawy tekst o słabnącej aktywności inwestorów indywidualnych na GPW. Niby nic nowego, a jednak to kolejny namacalny dowód, że nasz rynek wciąż się zmienia. I nie jest to chyba wymarzony kierunek ewolucji…

Przynajmniej na razie, nic tu nie zmienią spektakularne stopy zwrotu na „gorących” tematach jak choćby: Getin Holding (w piątek handel tymi akcjami przekroczył ponad 50 mln zł!) czy Idea Bank (blisko 14 mln zł). Będzie naprawdę dobrze jeśli obronimy poziom 12 proc. całkowitych obrotów za ubiegły rok – jakie wypracował giełdowy detal.

Na rynku rządzą teraz amerykańscy brokerzy

Zmiany są też w czołówce brokerów pod względem obrotów na krajowym rynku akcji. Najwięksi lokalni gracze jak np. DM PKO BP nieprędko wrócą chyba na podium. TOP 3 w tej kategorii jest teraz zarezerwowane dla amerykańskich gigantów: Merrill Lynch, JP Morgan czy Morgan Stanley (ten ostatni polubił niedawno CD Projekt o czym było głośno). Ciekawe w jakim to jeszcze pójdzie kierunku…

źródło: wealthmanagement.com

Kuchnia rekomendacji giełdowych

Jedna z zasad inwestycyjnych mówi, aby stawiać na walory spółek, których handel akcjami jest płynny, a ich zarządy prowadzą transparentną politykę informacyjną. Takie tematy inwestycyjne są od zawsze na celowniku funduszy i brokerów giełdowych. Nie jest tajemnicą, że zawodowi analitycy mają zdecydowanie większy kontakt ze spółkami. Dlatego ich opracowania i rekomendacje zawierają dużo ciekawych informacji i konkretnych cyfr.

Dla wielu inwestorów – szczególnie cenna może być możliwość spojrzenia w przyszłe projekcje finansowe danej firmy. Warto więc je przeglądać, zachowując odpowiedni dystans. Nawet przy uwzględnieniu faktu, iż raporty w pierwszej kolejności trafiają do dużych klientów, a dopiero później są dystrybuowane do szerszego grona.

Sceptyczne nastawienie do raportów analitycznych

Spora część inwestorów indywidualnych dość sceptycznie podchodzi do rekomendacji. Niestety dużo prawdy zawiera powiedzenie, że „papier przyjmie wszystko”. Każdy z nas z pewnością spotkał się z sytuacją, w której również zawodowi analitycy kompletnie „przestrzeli” wycenę. Doskonale rozumiem tych wszystkich inwestorów, którzy dość nerwowo reagują na hasła: „świeża rekomendacja” czy „broker poleca”.

Wszelkie opracowania oraz materiały analityczne publikowane także m.in. przez biura maklerskie mają tylko ułatwić podjęcie ewentualnej decyzji inwestycyjnej. Pod żadnym pozorem nie można ich traktować jako przepisu na łatwe zyski na giełdzie. Zbyt wielu inwestorów boleśnie się o tym przekonało na przestrzeni ostatnich lat…

Polecane linki:

http://infostrefa.com/infostrefa/pl/wiadomosci/rekomendacje/1

https://www.bdm.pl/analizy-i-informacje/analizy/fundamentalna

http://bossa.pl/analizy/rekomendacje/

źródło: bossa.pl



Powyższy wpis jest prywatną opinią autora i żadnym stopniu nie stanowi „rekomendacji” inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Więcej w zakładce O MNIE.
 

Dołącz do dyskusji