Już w najbliższą środę (12 stycznia) na rynku NewConnect zadebiutuje spółka Road Studio – producent gier o tematyce motoryzacyjnej połączonej z motywem podróży i zwiedzania świata. Dziś przyjrzymy się bliżej temu Emitentowi, który w perspektywie kilku najbliższych kwartałów ma dużą szansę dość istotnie przeskalować swój biznes w górę.

Spółka wchodzi w skład grupy kapitałowej Movie Games (MG posiada ponad 60 % akcji debiutanta). W lutym 2021 firma pozyskała 2 mln zł z oferty publicznej przy wycenie na poziomie 57 mln zł. Pieniądze od inwestorów pozwalają Emitentowi sukcesywnie realizować prace nad bogatym portfolio gier.
 

Alaskan Truck Simulator oraz American Motorcycle Simulator to potencjalne hity rynkowe

 
Dwie kluczowe produkcje nad którymi pracuje obecnie spółka to: Alaskan Truck Simulator (ATS) oraz American Motorcycle Simulator (AMS). Pierwsza z nich to symulator kierowcy ciężarówki przemierzającej dzikie tereny Ameryki Północnej. – Nasz tytuł posiada unikalne survivalowe mechaniki i możliwość wyjścia z auta w dowolnym momencie, co odróżnia ją od gier konkurencji, skupiającej się przede wszystkim na symulacji kierowania pojazdem – wyjaśnia Maciej Nowak, prezes Road Studio.
 

Premiera gry ATS ma się odbyć w tym roku (w czerwcu Emitent zaprezentuje demo). – Czujemy sukces tego tytułu dlatego cały czas dopracowujemy naszą produkcję. Zakładamy, że obie wspomniane gry będą mieć tzw. „długi ogon sprzedażowy” – dodaje szef firmy. Pomogą w tym liczne dodatki DLC oraz dodanie wielu istotnych szczegółów jak choćby wprowadzenie do rozgrywki szeregu kultowych modeli ciężarówek Daimler Trucks North America, które są szalenie ważne dla pasjonatów takich gier.

W opinii prezesa Nowaka, sprzedaż Alaskan Truck Simulator ma potencjał na przekroczenie 1 mln kopii w ciągu kilku lat uwzględniając wszystkie popularne nośniki (PC oraz konsole). Gra ma być sprzedawana w przedziale 21 – 23 USD (84 – 92 zł). Obecny poziom zapisów graczy (wishlista) na platformie Steam przekracza 170 tys. użytkowników i to bez rozpoczęcia kluczowych działań promocyjnych.
 

– Wierzymy, że w pierwszym roku znajdziemy nabywców nawet na 500 tys. kopii – zapowiada prezes. Jednocześnie chciałby on, aby ze względu na zaplanowaną wielogodzinną rozrywkę średni peak graczy przekroczył wyraźnie liczbę 20 tys. osób, co byłoby rekordem w Grupie PlayWay. Aż 80 % wpływów ze sprzedaży Alaskan Truck Simulator trafi do Emitenta, reszta do wydawcy którym jest Movie Games. Spółka dostrzega zainteresowanie tytułem ATS dużych zagranicznych wydawców, ale raczej wyda grę samodzielnie z MG z uwagi na głęboką wiarę w duży sukces finansowy tego projektu.
 
Druga flagowa gra nad którą obecnie pracuje Road Studio to American Motorcycle Simulator (AMS). Gracze będą mieć okazję przejechania kultową trasą Route 66 po pięknych zakątkach USA. – Do tego dodamy unikalne mechaniki związane z reperowaniem i ulepszaniem motocykla oraz elementy survivalu, włącznie z opcją przemierzania świata gry pieszo – podkreśla szef firmy.

AMS posługuje się autorskim systemem jazdy motocyklem konsultowanym z klubami motocyklowymi. Wishlista tego tytułu wynosi obecnie ponad 60 tys. zapisów. Potencjał sprzedażowy gry szacowany jest na co najmniej kilkaset tysięcy egzemplarzy (demo AMS ukaże się w lipcu, a premiera planowana jest na 1 kw. 2023). Warto wiedzieć, że w przypadku tej gry 100 % wpływów finansowych ze sprzedaży trafi w całości do Emitenta.
 

Inwestorzy giełdowi powinni mieć świadomość, że ten segment gier cechuje się ogromną popularnością graczy. Najpopularniejsze tytuły, które trafią w gusta fanów tego gatunku gier mają wielomilionową sprzedaż. Dobrym tego przykładem są produkcje czeskiego SCS Software jak Euro Truck Simulator 2 (dziewięć lat po premierze z dziennym peak’iem graczy blisko 50 tys.) czy American Truck Simulator (pięć lat po premierze z dziennym peak’iem blisko 10 tys.). To dużo droższe produkcje niemniej dobrze pokazują potencjał tego rodzaju gier.
 

– Uwzględniamy wszelkie uwagi, które zgłaszają gracze. Chcemy dać im możliwie jak najlepszą rozrywkę. To zaprocentuje w przyszłości i przełoży się na jeszcze wyższą sprzedaż – zapowiada Maciej Nowak. Dodaje, że ATS i AMS będą jakościowo prezentować zbliżony poziom co hity czeskiego SCS Software. Co ważne, budżety gier które wyprodukuje Emitent nie przekroczą 1 mln zł łącznie z nakładami na marketing.
 

W planach wydanie co najmniej 9 tytułów

 
Road Studio pracuje aktualnie nad 6 grami. Priorytetem są oczywiście premiery ATS i AMS. Inwestorzy powinni jednak uwzględnić, że prace nad innymi tytułami z serii Truck oraz Motorcycle systematycznie postępują. Niebawem na rynek mają trafić pierwsze trailery kolejnych tytułów choćby Siberian Truck Simulator oraz European Motorcycle Simulator.
 

Spółka liczy na dwa pozytywne czynniki przy tworzeniu nowych IP. – Kolejne gry powstaną szybciej i będą tańsze w produkcji, gdyż opanowaliśmy w pełni unikalne mechaniki, które są tutaj kluczowe – wyjaśnia prezes. Dodatkowo zapowiada tzw. „efekt kuli śnieżnej”. Chodzi o budowanie popularności kolejnych produkcji opartych na sukcesie wcześniej wydanych gier o zbliżonej tematyce.

– Do tego dojdzie jeszcze optymalizacja kosztów promocji poprzez zastosowanie cross-marketingu – zapowiada szef Road Studio. Warto wspomnieć, że 100 % wpływów ze sprzedaży w/w gier trafi do spółki. Dodatkowo na finalnym etapie produkcji znajduje się tytuł Car Wash Simulator (spółka ma tutaj zagwarantowane 50 % wpływów).
 

Niedawno Emitent poinformował o umowie z inwestorem na produkcję trzech kolejnych tytułów (symulatory) na PC i konsole. Partner pokryje nakłady finansowe w zamian za 50 % udział w dochodach z komercjalizacji tych gier. – Ryzykiem finansowania takiego rozszerzenia portfolio dzielimy się z inwestorem. To pozwoli nam rozpocząć prace nad nowymi projektami bez zakłócenia trwających produkcji – tłumaczy Maciej Nowak. Wydawcą w/w projektów będzie Movie Games.

Niewykluczone, że w dłuższym terminie powstanie również kolejna uniwersalna produkcja z trybem multiplayer łączącą wszystkie lokalizacje z gier wyprodukowanych przez spółkę.
 

Zespół Road Studio liczy już ponad 40 osób

 
Jednym z niewątpliwych atutów spółki jest liczny zespół, który wynosi aktualnie ponad 40 pracowników. Warto zwrócić uwagę, iż stale się on powiększa, o czym świadczą kolejne ogłoszenia rekrutacyjne. Operacyjnie zarządza nim doświadczony Tomasz Węgliński. Pozwala to z optymizmem patrzeć na realizację ambitnej zapowiedzi, jaką jest zamiar wyprodukowania blisko 10 gier.
 

 
40 osobowy zespół Road Studio to całkiem spory team jak na giełdowego reprezentanta branży gamedev. Wydaje się, że dobrze wpisuje się to także w oczekiwania inwestorów, którzy obecnie dość krytycznie patrzą na niewielkie studia gamingowe, pracujące nad zaledwie jedną grą. Większe studia mogą liczyć na wyższe wyceny. Dobrym przykładem jest inny niedawny debiutant – Big Cheese Studio (rynek podstawowy), który ma obecnie wycenę rynkową 158 mln zł zatrudniając 33 osoby (dane z raportu analitycznego DM BOŚ).
 

Podsumowanie:

 
Trzeba przyznać, że Emitent ma kilka atutów, które powinny pozytywnie wpływać na jego wycenę w dłuższym horyzoncie czasowym. Bogaty plan produkcyjny gier daje szansę, że wyniki finansowe już za bieżący i przyszły rok mogą być bardzo miłym zaskoczeniem dla inwestorów (wpływ premier ATS i AMS). Road Studio obiecuje powtórzyć doświadczenia marketingowe przy kluczowych produkcjach, które wykorzystała inna spółka z rodziny Movie Games – Drago Entertainment przy tytule: Gas Station Simulator.

Debiut na rynku NewConnect ma być tylko przystankiem dla Emitenta w drodze na rynek podstawowy GPW. Road Studio obiecuje też prowadzić bardzo otwartą komunikację z inwestorami giełdowymi. A przyszła wycena? Trzeba pamiętać, że podczas jednego z webinarów padła deklaracja, że „za dwa lata Emitent powinien być już notowany na rynku podstawowym GPW w wyceną wyraźnie wyższą niż aktualna wycena spółki matki (Movie Games 142 mln zł – przyp. red.)”.

W krótkim terminie warto za to obserwować start notowań debiutanta (kurs odniesienia jest taki sam jak w ostatniej emisji – 50 zł). Jak pokazuje przykład wspomnianego wcześniej Big Cheese Studio, Drago Entertainment czy Render Cube – sprzedaż papierów na pierwszych sesjach wcale nie musi być najlepszą strategią inwestycyjną, gdyż często notowania akcji w kolejnych dniach wyraźnie odbijają w górę…
 
 
Ps. Po więcej rynkowych inspiracji zapraszamy do naszej grupy na FB: Giełdowe okazje – GPW / NewConnect.

---

Powyższy wpis jest prywatną opinią autora i żadnym stopniu nie stanowi „rekomendacji” inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Więcej w zakładce O MNIE.