Trakcja PRKiI, Ursus, Braster: gorące tematy – wątpliwe zyski

Tylko krótki horyzont czasowy – taki wniosek płynie, kiedy analizujemy ostatnie reakcje inwestorów na informacje jakie pojawiły się na powyższych papierach

źródło:wallstreetchinaforum.com

Miniony tydzień obfitował w wiele interesujących wydarzeń związanych ze spółkami notowanymi na warszawskim parkiecie. Dużo się działo w temacie pasjonującej walki o kontrolę nad firmą Prime Car Management. Jednocześnie spływają kolejne raporty finansowe za ubiegły rok np. Orbis, Orange Polska czy Santander Bank Polska (z każdym dniem będzie coraz więcej publikacji raportów innych przedsiębiorstw giełdowych). Największe emocje towarzyszyły jednak spółkom Ursus, Braster i Trakcja PRKiI.

Akcje Ursusa zyskują po szansach na istotny kontrakt na dostawę autobusów

Chodzi o przetarg jaki zorganizowało Narodowe Centrum Badań i Rozwoju na realizację ogromnego zadania tj. na opracowanie i stworzenie ponad tysiąca autobusów elektrycznych o wartości ponad 3 mld zł brutto. Cała „kuchnia” tego przedsięwzięcia została dobrze opisana w artykule na portalu bankier.pl. Ile można było na tym dotychczas zarobić z perspektywy inwestora indywidualnego?

źródło: stooq.com

Nie trudno zauważyć, że zarobili tylko najszybsi kupujący, którzy nabyli walory spółki we wtorek po zwyżce o 20 czy 30 proc. Potem do akcji wszedł „widłowy” i handel był zawieszony do końca sesji. Większość inwestorów nabywała papiery dopiero w środę co oznaczało częstokroć kupno akcji Ursusa po 3 zł.

Dziś po kilku dniach widać, że nie była to dobra decyzja inwestycyjna. Z jednej strony, wiemy coraz więcej o samym przetargu (do końcowej budowy autobusów wciąż jeszcze daleka droga), a po drugie sporo graczy zostało „ubranych” w przedziale 2,50-3 zł za papier i już teraz liczą istotne straty.

Lekcja z tego płynie prosta: takie ryzykowne zakłady dedykowane są inwestorom, którzy mają dużą tolerancję na istotne wahania kursów. O tym, że liczy się czas i szybkość kupowania nie trzeba nikogo przekonywać. Generalnie można jednak ocenić, że wielu spekulantów liczyło na dłuższy rajd…

Braster również dał zarobić nielicznym

W tych samych dniach gorąco było również na akcjach producenta urządzeń do samodzielnego badania piersi w kierunku raka sutka. Inwestorzy dowiedzieli się o umowie z dystrybutorem działającym na rynku indyjskim. Tu również handel był zawieszany i równoważony kilka razy.

źródło: stooq.com

Oceniając ostatnie sesje na papierach Brastera widać, że również w tym przypadku euforia po komunikacie nie gościła długo.

Recepta na zyski była znów prosta: kupno walorów zaraz po komunikacie lub pierwszych „widłach” i stosunkowo szybka ich sprzedaż.

Walory Trakcji PRKiI nie odbiły po dużych spadkach

Tydzień temu zarząd jednej z największych krajowych firm z segmentu budownictwa infrastrukturalnego podał szacunkowe dane finansowe za 2018 rok (ogłosił m.in. duże przeszacowania i straty finansowe). Dodatkowo Trakcja PRKiI zapowiedziała zamiar refinansowania zadłużenia oraz emisji nowych akcji. W reakcji kurs walorów istotnie zanurkował.

źródło: stooq.com

Po takiej wyraźnej przecenie część graczy mogła liczyć na spekulacyjny atak popytu i choćby chwilowe odreagowanie notowań. Na razie nic takiego się nie dzieje (poza kilkugroszowymi ruchami w górę lub dół). Jaka może być tego przyczyna?

Niewykluczone, że gorący kapitał miał ostatnio ciekawsze tematy „do grania” na GPW niż fundamentalnie osłabiona Trakcja PRKiI. Możliwe również, że rynek wycenia już stosunkowo niską cenę emisyjną nowych walorów (z odpowiednim dyskontem wobec aktualnych notowań). Bieżąca kapitalizacja spółki wynosi 145 mln zł.



Powyższy wpis jest prywatną opinią autora i żadnym stopniu nie stanowi „rekomendacji” inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Więcej w zakładce O MNIE.

4 komentarze

Dołącz do dyskusji