Druga połowa tygodnia przyniosła długo wyczekiwane zatrzymanie spadków na warszawskim parkiecie. Wczoraj wszystkie indeksy zakończyły dzień na plusie. U inwestorów znów widać było chęć do nabywania bardziej ryzykownych papierów.
Altus TFI i inne spekulacyjne firmy mają swój czas
Gorącym tematem numer jeden jest bezsprzecznie fundusz Altus TFI. Walor ożył i ostatnie turbulencje mocno odreagowuje na kursie. Z pewnością duża w tym zasługa spekulantów. Od poniedziałkowego dołka akcje funduszu podrożały o 108 proc., do 2,54 zł. Skala tej zwyżki robi wrażenie. Tylko wczoraj obroty na akcjach spółki wyniosły ponad 8,6 mln zł.
Pytanie co dalej? Na razie brak fundamentalnych zmian uzasadniających takie wzrosty. W każdej chwili może dojść do mocnej korekty.
Po ilości komentarzy na forach i barwnych sformułowaniach m.in. o kolejnych „kółkach”, „zawodowych kolarzach” itp. należy mieć świadomość, że papiery trafiają w coraz „słabsze ręce”…
Samo odbicie o 20-30 proc. było bardzo prawdopodobne, ale tutaj mamy do czynienia z podwojeniem wartości firmy w cztery dni. Ewentualne spadki mogą więc być dotkliwe i znieść istotnie dotychczasowe wzrosty.
Gdyby jednak rynek dostał solidne przesłanki, że KNF może nie odebrać licencji Altusowi na zarządzanie funduszami – to wtedy popyt dostatnie nowe „paliwo” do dalszych zwyżek i testowania kolejnych oporów w okolicy 3,3 zł i 4 zł.
O tym, że mamy krótkoterminowo rozgrzany rynek świadczyć mogą też wczorajsze wzrosty na innych spekulacyjnych walorach. Przykładem niech będzie Work Service (+24,7 proc.), BAH (+20 proc.), czy Getin Noble Bank (+12 proc.). Warto więc być czujnym zwłaszcza w krótkim terminie…
Wynikowe perełki są blisko nas
Nie należy również zapominać o trwającym sezonie wynikowym po I półroczu. W gąszczu wielu raportów finansowych, widać dobrze zarabiające firmy, które są nisko wyceniane na giełdzie. Poniżej trzy przedsiębiorstwa, które spełniają takie warunki:
- Seco/Warwick – bieżąca kapitalizacja spółki oferującej rozwiązania dla obróbki cieplnej w próżni, aluminium i w atmosferach wynosi 154 mln zł. Tymczasem po I półroczu firma wypracowała 10,2 mln zł skonsolidowanego zysku netto przypadającego dla akcjonariuszy jednostki dominującej przy 268 mln zł sprzedaży. Przed rokiem było to analogicznie: -13 mln zł i 245 mln zł. Wciąż mogą zastanawiać ujemne przepływy operacyjne po I półroczu (-14,1 mln zł) względem analogicznego okresu w roku ubiegłym (-21,8 mln zł). Warto zadać pytanie: Na ile te wyniki są powtarzalne i czy emitent na dobre wyszedł m.in. z zeszłorocznych strat i odpisów?
- Orzeł Biały – lider rynku producentów ołowiu rafinowanego pokazał na koniec czerwca 12,4 mln zł zysku netto (6,3 mln zł rok wcześniej) i 338 mln zł skonsolidowanych przychodów (325 mln zł). Wartość spółki na giełdzie zbliża się do 180 mln zł. Dla przypomnienia w 2017 roku zarobek przedsiębiorstwa wyniósł prawie 16 mln zł. W firmie zakończył się przegląd opcji strategicznych i niewykluczone jest pozyskanie inwestora strategicznego
- Berling – to wiodąca krajowa hurtownia chłodnicza o kapitalizacji 58 mln zł. Zysk netto po I półroczu wzrósł z 2,2 mln zł do 4,7 mln zł. Sprzedaż grupy zwiększyła się o 4 mln zł, do 37 mln zł. Atutem firmy jest blisko 52 mln zł środków pieniężnych na koncie oraz bardzo solidne przepływy z działalności operacyjnej. Do poprawy z pewnością należy poziom relacji inwestorskich oraz zmiana systemu kwotowań z podwójnego fixingu na notowania ciągłe
Tak czy inaczej każdą z tych spółek należy dokładnie przeanalizować, zwłaszcza w kontekście osiąganych wyników w II półroczu. Jednakże przy kilkuset emitentach notowanych na GPW potencjalnie jest w czym wybierać.
Inna sprawa, czy teraz mamy odpowiedni czas na otwieranie nowych dłuższych pozycji…
Powyższy wpis jest prywatną opinią autora i żadnym stopniu nie stanowi „rekomendacji” inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Więcej w zakładce O MNIE.
6 komentarzy