Zapowiada się ciekawa jesień na GPW

Ewentualny wysyp wezwań na akcje spółek to dobra informacja dla inwestorów długoterminowych i spekulantów.

źródło: morganmckinley.ie

Wakacje to czas, kiedy w sposób naturalny „tętno” giełdowego rynku powinno opadać. Urlopy w kraju i za granicą nie sprzyjają zbytniej aktywności przed wykresami. W praktyce koniunktura lubi jednak zaskakiwać i nie zwraca uwagi na urlopowiczów. Potwierdzają to wyniki indeksu WIG i WIG20 w lipcu – oba wzrosły o ponad 7 proc.! Jak mawia stare dobre giełdowe przysłowie: „Money never sleeps”.
 

Fala wezwań na akcje przed nami?

Sierpień może być jeszcze ciekawszy, zwłaszcza jego II połowa. Zbliżamy się do momentu, kiedy zdecydowana większość emitentów opublikuje długo wyczekiwane, wyniki finansowe za I półrocze. W wielu przypadkach mogą one dać impuls wzrostowy lub spadkowy dla poszczególnych papierów. Na pewno nudno nie będzie… i wcale nie chodzi tu tylko o sezon wynikowy.
 
Kilka dni temu, w gazecie „Parkiet” ukazał się ciekawy wywiad z Janem Rekowskim, dyrektorem Domu Maklerskiego PKO BP. Przedstawiciel brokera wyraźnie stwierdził, że widzi dużą szansę na ożywienie rynku wezwań oraz pojawienie się nowych debiutów na GPW.

źródło: youtube Parkiet.TV

– Myślę, że jesteśmy jednak przed tą prawdziwą falą wezwań. Trzeba bowiem pamiętać, że szczyt na indeksie WIG był w styczniu, a ceny wezwań są przecież ustalane od średnich sześcio- i trzymiesięcznych. Z racji tego, że upływa teraz sześć miesięcy od szczytu, średnie będą maleć i zakładam, że jesienią czeka nas nowa fala wezwań – powiedział „Parkietowi”.
 
To ważne słowa z kilku powodów. Po pierwsze, mówi o tym praktyk rynkowy, ktoś kogo na pewno warto posłuchać. Po drugie, inwestorzy bardzo lubią wezwania na akcje i reakcje kursów na ich ogłoszenie (oczekiwane premie względem bieżących notowań). Nie bez znaczenia jest też potencjalny dopływ świeżej gotówki dla TFI I OFE po udanej jednej/drugiej transakcji, zwłaszcza w kontekście wcześniejszych umorzeń zarządzanych aktywów. Co więc warto zrobić z tą wiedzą?

Raczej nie zaszkodzi zerknąć na bieżące notowania spółek i przejrzeć się m.in. firmom, które są notowane przy wskaźniku C/WK (cena do wartości księgowej) poniżej 1

. Spekulanci także mogą liczyć na ewentualne podbicia cen przez wzywających i przedłużenie dobrej passy w tym obszarze (ostatnie przypadki np. Colian, MCI Capital, Polmed czy Pamapol).
 

Rynek pierwotny też ma ruszyć

źródło: chinadaily.com.cn


Ekspert z DM PKO BP spodziewa się w II połowie roku również kilku nowych debiutów giełdowych. Nie wyklucza przy tym także większych transakcji, które szczególnie przyciągają inwestorów. O tym czy rzeczywiście pojawią się nowe spółki zadecyduje bieżąca koniunktura i rozsądne wyceny podczas budowy książki popytu. Z pewnością firmy gamingowe i reprezentanci nowych technologii mogą cieszyć się zainteresowaniem inwestorów.

Warto mieć powyższe na uwadze i część portfela akcyjnego trzymać w gotówce na wypadek gdyby rynek IPO faktycznie miałby coś ciekawego do zaoferowania.

Czekamy więc na konkrety i przy okazji korzystajmy z uroków letniego sierpnia. Jesień na GPW ma być ciekawa!



Powyższy wpis jest prywatną opinią autora i żadnym stopniu nie stanowi „rekomendacji” inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Więcej w zakładce O MNIE.
 

6 komentarzy

Dołącz do dyskusji