Krezus – roller coaster trwa w najlepsze

Notowania akcji Krezusa podlegają dużym wahaniom. Szansą na uspokojenie nastrojów i dalsze wzrosty może być przejęcie Walcowni.

źródło: cjbarrymores.com

W ostatnim poście o Krezusie z dnia 2 lipca, większe szanse wykazywał scenariusz wzrostowy. Atak kursu w okolice 4 zł był prawdopodobny. Prognoza okazała się słuszna i faktycznie notowania firmy, handlującej złomem metali, kontynuowały dynamiczny skok z poziomu 2,40 zł aż do 3,8 zł (w siedem dni sesyjnych).
 
Ta sielanka trwała do wtorku do godziny 12.00, kiedy to podaż wyraźnie zbiła notowania i ostudziła zapał graczy. Skrajne emocje inwestorów, ogromne obroty (35 mln zł we wtorek, 22 mln zł wczoraj) i spora popularność spółki – nie pozwalają zapomnieć o Krezusie.
 

Quo vadis Krezusie?

Zacznijmy od przypomnienia – inwestowanie, zwłaszcza w tę firmę, wiąże się z ponad przeciętnym ryzykiem. Niezbędna tutaj jest ochrona kapitału np. poprzez zlecenia stop loss. Z drugiej strony, chciwość przyciąga, szczególnie w tym przypadku, a pomaga duża płynność i zmienność cen. Te ostatnie cenią sobie spekulanci, inwestorzy preferujący analizę techniczną czy debiutanci giełdowi dysponujący małym kapitałem. Słyszy się także, że w oddali istnieje jakiś „sternik”, o którym można poczytać na wielu forach w tematach związanych z Krezusem…

Poniżej ciekawe wykresy spółki: trzydniowy, 10-dniowy i pięciomiesięczny
 

źródło: stooq.com

 

Na wtorkowej sesji powiało chłodem

Kluczowa jest odpowiedź na pytanie: czy wtorkowa podaż to tylko w pełni zasłużona korekta czy też „smart money” są już poza spółką? Tego do końca nikt chyba nie wie, ale na pewno tamta sesja była bardzo ważna.

Wygląda na to, że popyt stracił impet i teraz każde wybicie powyżej 3,40 zł będzie wiązało się z odbieraniem sporej podaży. Dopiero trwałe przebicie poziomu 4 zł dałoby kolejny jasny sygnał kupna.

Równocześnie przedział notowań pomiędzy 2,40-2,60 zł wydaje się być silnym wsparciem, który powstrzyma spadki. Pokazała to wczorajsza sesja, zaskakując sporą rzeszę inwestorów dalszą zmiennością notowań. Krezus to jednak król spekulacji i tutaj nic nie jest zero-jedynkowe.

 

Przejęcie Walcowni kluczem

W przyszłym tygodniu możemy spodziewać się informacji o udanym uruchomieniu linii produkcyjnej do recyklingu poużytecznych przewodów miedzianych przez Krezus Centrum Recyklingowe. Ten pozytywny komunikat, nie powinien w sposób szczególny zaskoczyć inwestorów. Inaczej, gdyby przed terminem listu intencyjnego (koniec sierpnia) doszło do szybszej akwizycji za około 160 mln zł Walcowni Metali Dziedzice od Boryszewa.

W takim przypadku mile widziane byłoby równoczesne podanie oczekiwanych synergii wobec spółki przejmowanej.

Ten news to potencjalne „paliwo” do ataku na szczyty z marca (okolice 5 zł). A udane przejęcie Walcowni, może być punktem zwrotnym dla dalszych notowań Krezusa.

 



Powyższy wpis jest prywatną opinią autora i żadnym stopniu nie stanowi „rekomendacji” inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Więcej w zakładce O MNIE.
 

Dołącz do dyskusji