Po meczu z Kolumbią mundial w Rosji dla sporej części kibiców zakończył się. Niestety, wyszło jak zawsze. Ma to i dobre strony - inwestorzy mogą poświęcić więcej czasu na analizę komunikatów giełdowych spółek oraz ich wykresów. A jaki jest „szeroki rynek”, widzi każdy: sporo czerwonego koloru, słabe nastroje i powszechna apatia. Dodatkowo, różni eksperci prześcigają się w rysowaniu kolejnych scenariuszy, nierzadko wzajemnie się wykluczających. W takiej sytuacji warto zaufać sobie! Czy mamy już bessę? Ogólny konsensus zakłada, że wchodzimy w trudny okres dla akcjonariuszy. Wskazuje się często na umowny sygnał bessy jakim są ponad 20 proc. spadki od szczytów indeksów (jest tak już na „maluchach” - sWIG80). Ja jeszcze regularnej…
Kupić nisko, sprzedać drogo – w teorii bardzo proste. W praktyce ciężko jest wybrać dogodny moment do kupowania na słabym rynku.